sobota, 10 września 2016

Sylveco łagodzący krem pod oczy

Witajcie!

Niestety wczoraj zaszwankował internet, ale co się odwlecze to nie uciecze i o kolejnym kosmetyku możecie przeczytać dzisiaj. Zgodnie z zapowiedzią na Instagramie (@ekokosmetologia) chciałabym podzielić się z Wami analizą i recenzją łagodzącego kremu pod oczy od naszej polskiej marki Sylveco. Już na samym początku napiszę, że jest to bezdyskusyjnie świetny produkt i na pewno nie zawiedzie żadnej z Was. Po co więc pisać dalej? A to dlatego, że znalazłam dla niego jeszcze inne zastosowanie, może niezbyt odkrywcze, ale o tym później.



Jak jest napisane na opakowaniu kremik chroni delikatną skórę, zmniejsza cienie, poprawia sprężystość. Przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji wrażliwej skóry wokół oczu. Tu od razu napiszę o jego zalecie, nie ma obaw jeśli nałożymy go za dużo lub za blisko oka- nic nie piecze, oczy nie łzawią, nie trzeba biec do łazienki i ponownie myć buzi. Nie wiem czy Wam się kiedykolwiek coś takiego zdarzyło, ale ja miałam takie przypadki często. Może moje oczy są wrażliwe na różne dziwne rzeczy. Chyba dużą rolę odgrywa tutaj konsystencja- krem po prostu nie płynie po nałożeniu na skórę, tylko w tym miejscu gdzie jest elegancko się wchłania. Skóra jest miękka, gładka, spojrzenie wypoczęte, co jest zasługą świetlika łąkowego. Chaber bławatek ma właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne oraz pomaga łagodzić wszelkie skórne podrażnienia.



Wspomniałam na początku o innym zastosowaniu. Z racji tego, że jak na krem pod oczy opakowanie jest bardzo duże (30 ml), koszt około 30 zł, a musimy je zużyć w ciągu 6 miesięcy i szkoda wyrzucać to co zostanie, ja używałam tego kremu na całą buzię. Po nałożeniu tego kremu na noc skóra jest nieziemsko miękka i nawilżona. Mówi się, że kremy pod oczy zazwyczaj mają mniej bogate składy od kremów przeznaczonych do reszty skóry, aby nie obciążać zbytnio wrażliwej skóry wokół oczu, ale ten krem ma tak bogate wnętrze, że niejeden kosmetyk mógłby mu pozazdrościć.


Skład jest w pełni naturalny, oprócz składników olejowych i wyciągów roślinnych na działanie kremu ma wpływ też skwalan (INCI Squalane), który jest najczęściej pozyskiwany z oliwek i ma działanie antyoksydacyjne, zapewnia prawidłowe nawilżenie, miękkość, elastyczność skóry i zapobiega odparowywaniu wody. Więcej o wszystkich składnikach przeczytacie tutaj.

INCI: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycine Soja Oil, Sorbitan Stearate and Sucrose Cocoate, Butyrospermum Parkii Butter, Squalane, Caprylic/Capric Triglyceryde, Glyceryl Stearate, Argania Spinosa Kernel Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Euphrasia Officinalis Extract, Centaurea Cyanus Flower Extract, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Betulin, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Lupeol, Oleanolic Acid.

Miłego dnia 

Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz