Mam nadzieję, że każdy z Was skorzystał z tego przepięknego słonecznego weekendu, niestety pewnie ostatniego tego lata... ale ja jestem dobrej myśli, że jeszcze lato na dobre nas nie opuści. A dzisiaj ciąg dalszy kosmetyków z serii z granatem od firmy Alterra. Było ich już kilka, ale to jeszcze nie koniec, dlatego jeszcze przez jakiś czas będą się pojawiać.
Emulsja oczyszczająca to produkt, którego warto wypróbować, nie tylko ze względu na naturalne składniki, ale także na działanie, właściwości pielęgnacyjne. Jak wszystkie kosmetyki z tej serii pachnie przepięknie, ma konsystencję mleczka do demakijażu i można ją zastosować na kilka sposobów. Nadaje się najbardziej do skóry bardzo suchej, ale posiadacze skóry mieszanej, dojrzałej także mogą być z niej zadowoleni.
Jak napisane jest na opakowaniu emulsja "delikatnie oczyszcza" skórę i tak też jest, ale właściwie w zależności od tego jak ją użyjemy. Pielęgnacja skóry suchej, jest możliwa dzięki zawartości oleju z pestek granatu i oleju sojowego. Jeśli chcemy zmyć makijaż, możemy nałożyć emulsję na buzię, wmasować dokładnie w skórę, tak aby makijaż się rozpuścił i tu mamy dwa sposoby zmywania- albo wodą, albo płatkiem kosmetycznym. Jeśli zrobimy to wodą konieczne będzie jeszcze późniejsze przetarcie skóry płatkiem nasączonym np. płynem micelarnym, ponieważ jednak zostają jakieś resztki podkładu. Natomiast jeśli bezpośrednio zetrzemy emulsję mokrym wacikiem makijaż zmyje się niemal całkowicie, łącznie z tuszem do rzęs. Możemy przed użyciem emulsji rozpuścić makijaż jakimś olejkiem do demakijażu, a wtedy oczyszczanie będzie jeszcze dokładniejsze!
Ten kosmetyk jest też świetnym rozwiązaniem jeśli nie mamy na sobie makijażu. Wtedy nie musimy nawet używać płatków kosmetycznych, wystarczy tylko zmycie buzi wodą. Jest to świetne rozwiązanie, dla tych którzy rzadko się malują a przy tym mają wrażliwą skórę. Po co narażać ją na niepotrzebne tarcie i agresywne zmywanie? :) Skóra po demakijażu jest dokładnie oczyszczona, gładka i nawilżona tak, że sprawia wrażenie nie potrzebującej już żadnego kremu. Oczywiście kremu użyć należy, ale przecież nikt nie lubi tego uczucia ściągnięcia skóry, która domaga się natychmiastowego nałożenia całego opakowania czegoś nawilżającego. Po kilku dniach Wasza skóra będzie na pewno w lepszej kondycji niż dotychczas.
Skład jak to wszystkie produkty Alterry jest świetny, nie zawiera konserwantów, sztucznych barwników, zagęstników itd... nadaje się dla alergików, osób o wrażliwej skórze, miłośników natury, nawet wegan, ponieważ nie ma w nim żadnego składnika pochodzenia zwierzęcego. Kosmetyk posiada certyfikat NaTrue, o którym możecie poczytać w jednym z poprzednich wpisów. Poniżej pełna lista składników, a o wszystkich tradycyjnie możecie poczytać szczegółowo w zakładce składniki.
INCI: Aqua, Glycine Soja Oil*, Alcohol*, Glyceryl Stearate Citrate, Mirystyl Myristate, Mirystyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceryde, Coco-Glucoside, Xanthan Gum, Butyrospermum Parkii Butter*, Punica Granatum Seed Oil*, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Bisabolol, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Tocopherol, Helianthus Annus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citral**, Citronellol**
* z rolnictwa ekologicznego** składniki naturalnych olejków eterycznych
Spróbujcie, a waż rytuał demakijażu już nigdy nie będzie taki jak do tej pory! Naprawdę! :)
Miłego dnia,
Ola