czwartek, 21 kwietnia 2016

Zapach wina i lawendy czyli kremy do twarzy Biolaven

Witajcie!


Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat kremów do twarzy polskiej firmy Sylveco, a mianowicie kremów na dzień i na noc Biolaven.



Obydwa przepięknie pachną lawendą, która już od czasów starożytnych używana jest ze względu na swoje niezwykłe właściwości lecznicze, kosmetyczne i kulinarne. W kosmetyce używana jest nie tylko ze względu na zapach, ale także dlatego, że ma właściwości przeciwgrzybicze i antybakteryjne. Czy wiecie, że dodatek olejku lawendowego sprawia, że do receptury nie trzeba dodawać już wiele konserwantów, aby kosmetyk był trwały? Jakiś czas temu z Kornelią pisałyśmy na ten temat referat do szkoły, więc za jakiś czas również Was zagłębimy w ten temat :) Do tego ten piękny lawendowy zapach... Połączenie przyjemnego z pożytecznym i coraz częściej zaczyniają to doceniać producenci kosmetyków. Kremy mają nietłustą, dość lekką konsystencję i bardzo ładne opakowania. Zazwyczaj na tą ostatnią rzecz nie zwracam uwagi ale w tym przypadku opakowanie naprawdę zachęca do zakupu.



Nie ma w składzie wina na co wskazywałby tytuł posta, ale jest za to olej z pestek winogron chwalony za swoje właściwości nie tylko w kosmetyce ale i w kuchni. Bardzo dobrze wchłania się on w naskórek, wygładza go przyspiesza regenerację, działa przeciwzmarszczkowo i przeciwzapalnie, jest olejem idealnym dla suchej skóry. Obydwa kremy go zawierają, jak i wspomnianą wcześniej lawendę. Obydwa przeznaczone są do skóry suchej i wrażliwej. Różnią się składem nieznacznie, krem na noc jest tłustszy ma bogatszą konsystencję co jest pewnie zasługą masła z awokado, którego krem na dzień nie zawiera.




Warto też wspomnieć o oleju sojowym, który jest w obydwu kremach na drugim miejscu w składzie zaraz po wodzie. Ze względu na zawartość lecytyny i witaminy E ma właściwości odmładzające, dlatego te produkty są świetnym początkiem walki z pierwszymi zmarszczkami lub w celu ich zapobiegania.



Krem na dzień

Doskonale nawilża i natłuszcza skórę, nie pozostawia tłustego czy lepkiego filmu, skóra po nim jest gładka i aksamitna, doskonale nadaje się pod makijaż, o czym zapewnia producent, ale ja także :)


Skład INCI:

Aqua, Glycine Soja Oil*, Vitis Vinifera Seed Oil*, Sodium Stearate*, Sucrose Cocoate*, Glycerin*, Urea, Xylitol*, Glyceryl Stearate*, Stearic Acid*, Cetearyl Alcohol*, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum*, Benzyl Alcohol, Lavandula Angustifolia Oil*, Parfum, Dehydroacetic Acid.
*składnik pochodzenia naturalnego





Krem na noc
Jak już wspomniałam jest tłustszy, ale dalej pozostaje lekki, rano rzeczywiście skóra jest jakby zregenerowana, odżywiona, miększa, gładsza... Same pozytywy, które na pewno zauważycie w niedługim czasie od rozpoczęcia stosowania 

Skład INCI:
Aqua, Glycine Soja Oil*, Vitis Vinifera Seed Oil*, Urea, Sorbitan Stearate*, Sucrose Cocoate8, Persea Gratissima Butter*, Glyceryl Stearate*, Squalane*, Stearic Acid*, Panthenol, Cetearyl Alcohol*, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum*, Benzyl Alcohol, Lavandula Angustifolia Oil*, Parfum, Dehydroacetic Acid
*składnik pochodzenia naturalnego

Jeśli jakiś składnik jest dla Was tajemnicą odsyłam do zakładki Składniki. Warto również podkreślić, że obydwa kremy dostały nagrody polskiego rynku kosmetycznego, a mianowicie Doskonałość Roku Twój Styl 2015 i Perła Rynku Kosmetycznego 2015.


Jako ciekawostkę jeszcze dopiszę, że dzisiaj w jednej drogerii u mnie w mieście odbywały się dermokonsultacje z firmy Sylveco i przemiła Pani specjalnym sprzętem do mierzenia poziomu nawilżenia skóry zmierzyła go i poinformowała mnie, że nawilżenie mojej skóry jest prawie idealne. Oczywiście nie chwaliłam się na początku, że używam tych dwóch kremów, ale po cichu się ucieszyłam, że naturalna pielęgnacja daje bardzo dobre efekty :)



Tym pozytywnym akcentem kończę, zachęcam do wprowadzenia natury do pielęgnacji swojej skóry (nawet mi się zrymowało :P) i życzę miłego wieczorku :)



Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz